środa, 9 sierpnia 2017

Wycinka - c.d.

   Minęło trochę, a nawet sporo czasu od momentu gdy ktoś pociął w metry ścięte wcześniej akacje przy drodze. Pociął i zabrał pozostawiając wierzchołki, bo tam cienizna i narobić się trzeba. Nie posądzam leśnych ludków, bo prawdopodobnie prace prowadzone były na nieleśnym gruncie. Pozostał jednak bałagan również na terenie leśnym. Z drogi widać sterczące chojary, połamane kikuty drzew i nie wyrobione do końca gałęzie. 

   Chciałoby się zapytać, kiedy ostatnio przejeżdżał tamtędy leśniczy? A przejeżdżał z całą pewnością. Ale cóż? Jemu taki stan rzeczy nie przeszkadza. To i ja nie będę rozpisywał się więcej nad tym. Zamieszczam filmik.


piątek, 4 sierpnia 2017

Płot

   Leśnicy nie tylko wycinają las, ale też go sadzą. Dbają o nowe nasadzenia, którym w pierwszej fazie wzrostu zagrażają nie tylko różne patogeny, owady i zwierzyna. Wykorzystuje się w tym celu różne sposoby ochrony. W przypadku zwierzyny stosujemy repelenty odstraszające czy to zapachem, czy smakiem. Co cenniejsze gatunki grodzimy aby spokojnie wzrastały do momentu gdy umkną spod pyska łakomych kopytnych. Gdy to nastąpi grodzenia stają się zbędne i należy je usunąć.

   Nie możemy grodzić całego lasu. Dlatego w odpowiednim momencie udostępniamy wcześniej grodzone fragmenty, którym już zwierz nie zagraża. Tak robi się wszędzie. Chociaż "wszędzie" nie znaczy, że tak dzieje się w leśnictwie Radzików. Tu jakby działały inne zasady i prawa. Tu leśniczy albo nie ma czasu, albo nie wie kiedy należy usunąć niepotrzebne już grodzenia.

   Przykładem może być oddział 300 b. Tą uprawę zakładałem jeszcze ja. O ile dobrze pamiętam w 2004 roku. Fragmenty zostały ogrodzone ze względu na dużą penetrację w tym miejscu zwierzyny płowej. Ale to było 13 lat temu. W tej chwili już młodnik znacznie wyrośnięty ma się dobrze i nawet widziałem wykonany zabieg. Tylko dlaczego nadal istnieje płot, gdy młode pokolenie ma kilka metrów wzrostu i średnicy kilkunastu centymetrów? Co jest tu zagrożeniem?

   Podobnie wygląda sytuacja w oddziele 304 b i 304 a. Tam płot chronił prawie całe te wydzielenia. W 304 a powierzchnia założona i ogrodzona została w 2001 roku. Do teraz widać siatkę grodzenia poprzerastaną akacją i innymi drzewami. Za nią rosną znacznych rozmiarów dęby, modrzew, buk i daglezja. Co zagraża 10 metrowym drzewom? Jakie zwierzę?

   Konkluzja może być jedna. To leśnictwo zostało zapomniane przez wszystkich, albo jest leśnictwem doświadczalnym. Tu nie obowiązują wspomniane przeze mnie wcześniej zasady obowiązujące w innych leśnictwach. Tu prowadzenie leśnictwa to bajka!



   

wtorek, 1 sierpnia 2017

Deprecjacja.

   Nie jestem złośliwy, ale wystarczy wejść do lasu i już można wiele powiedzieć o gospodarzu. W tym przypadku raczej wiele niepochlebnych opinii. Obym się mylił!

   Naszła mnie ochota zobaczyć nowe nasadzenia w miejscu przygotowanym w 2014 roku. Gniazdówka. Byłem tam w połowie maja wspomnianego roku. Zastanawiało mnie wtedy, dlaczego na obrzeżu gniazda pozostawiono ogromną topolę. W części odziomkowej około 200 cm średnicy. No, ale był tam leśniczy i widocznie miał jakiś cel pozostawiając tak olbrzymie drzewo. Nie wiem tylko jaki?

   Minęły dwa lata i ciekawość mnie tam zapędziła. Zobaczyłem ogrodzone gniazdo z nasadzeniami i olbrzymią topolę w pozycji poziomej. Wiatr już dawno ją zwalił pozbawionej wsparcia  wyciętego drzewostanu. Teraz omszona, opatulona pokrzywami, jeżyną i kępami kruszyny cichutko leży sobie od dwóch lat! Ktoś przyciął rozłożyste konary aby nie rzucały się w oczy. Leży cichutko wsłuchując się w ptasie trele.

   Być może jej pokaźny pień jeszcze przedstawia jakąś wartość, ale niebawem nada się tylko na opał albo na wylęgarnię owadów. Leśniczy - gospodarz, a co tam?! Ma ważniejsze sprawy! Będzie zawracał sobie głowę jakąś topolą! Nadzór inżynieryjny pewnie tam nie dotarł! Bo i po co po pokrzywach łazić?! Nadleśniczy?... Może pomówmy o czymś innym...

   Leśnictwo to od kilku lat toczy deprecjacja, podobnie jak zwaloną topolę. Ale kogo to obchodzi?


Co ciekawe, wygrodzono olbrzymi pień topoli zwiększając tym samym grodzenie gniazda. Tu wszystko można!